Table Of ContentEcha innych rewolucji
biblioteka I ,i* A łomie\diplomatique
monde-dipi.omatique.pl
Jacek Drozda
Echa innych rewolucji
Od Muhammada Alego
do Japońskiej Armii Czerwonej
Instytut Wydawniczy Książka i Prasa
Warszawa 2020
Redaktor serii:
Przemysław Wielgosz
Redakcja:
Katarzyna Bielińska
Zbigniew Marcin Kowalewski
Projekt okładki i skład:
Krzysztof Ignasiak / bekarty.pl
O Instytut Wydawniczy Książka i Prasa 2020
ISBN 978-83-66615-99-1
Instytut Wydawniczy Książka i Prasa
ul. Twarda 60,00-818 Warszawa
tel. 22-624-17-27
[email protected]
monde-diplomatique.pl
Spis treści
Podziękowania / 7
Wprowadzenie / 9
I. Portugalska forma faszyzmu
i Rewolucja Goździków / 15
II. The Troubles - konflikt
w Irlandii Północnej / 71
III. Thomas Sankara - zdradzony
bohater Afryki / 97
IV. Przeciwko rasizmowi w ringu
i poza nim. Muhammad Ali i Joe Frazier
w „thrillerze w Manili" / 113
V. Grenada - zwycięska rewolucja i amerykańska
inwazja, o których nie pamiętamy / 123
VI. Inna Japonia: od ruchu antynuklearnego
do Zjednoczonej Armii Czerwonej / 151
Podziękowania
Książka ta nie powstałaby, gdyby nie zainteresowanie ze
strony Instytutu Wydawniczego Książka i Prasa. Chciał-
bym serdecznie podziękować Stefanowi Zgliczyńskiemu
za wolę jej wydania i zachęcenie mnie do złożenia cało
ści z dość chaotycznych notatek przygotowanych z myślą
o audycjach podcastu Emancypacje. Dziękuje Ci, Stefanie,
także za niebywałą wydawniczą cierpliwość i wyrozumia
łość... Za niezwykle uważną lekturę, redakcję, wskazówki
bibliograficzne oraz uwagi merytoryczne o kluczowym
znaczeniu z całego serca dziękuję Zbigniewowi Marcino
wi Kowalewskiemu. Zapewne, na podstawie samych tych
uwag dałoby się napisać kolejną, być może bardziej zajmu
jącą książkę o historii ruchów rewolucyjnych! Za zmoty
wowanie mnie do pisarskiej pracy wyrazy przyjacielskiej
wdzięczności kieruję także do Katarzyny Bielińskiej.
Bardziej osobiste podziękowania należą się także kilku
innym osobom. Przede wszystkim dziękuję mojej partner
ce Zofii za miłość i cierpliwość. Mojej Mamie Ładzie za
nieustające wsparcie. Mojemu przyjacielowi Bartoszowi za
pomoc, bez której mógłbym dziś znajdować się w znacz
nie gorszym miejscu. Dozgonna będzie moja wdzięczność
w stosunku do naszych kotów, które konsekwentnie to
warzyszą mi we wszelkiej robocie wykonywanej w domu.
7
Last but not least, dziękuję wszystkim osobom słucha
jącym prowadzonego przeze mnie podcastu Emancypa
cje. Jak widać, oddolne „radio” o historii widzianej z lewej
strony nawet w naszym kraju ma sens. Do usłyszenia w ko
lejnych odcinkach!
Wprowadzenie
i maja 2019 r. odbyła się premiera pierwszego odcinka
podcastu Emancypacje. Mój pomysł na amatorskie audy
cje poświęcone historii walk społecznych i rewolucji miał
dwa źródła. Pierwsze miało charakter osobisty i zupeł
nie banalny: bardzo lubię radio. Podobnie jak telewizja,
medium to w swej tradycyjnej odsłonie przechodzi dziś
głęboki kryzys, zyskując jednocześnie nowe, niezwykle
bogate życie dzięki internetowi. Na fali sprzeciwu wobec
rządów Donalda Trumpa, nasilenia przemocy policyjno-
-państwowej, wzrostu skrajnej prawicy, pauperyzacji klasy
średniej i klas ludowych oraz nadziei wiązanych z kam
paniami wyborczymi Berniego Sandersa, w Stanach Zjed
noczonych powstały setki politycznych podcastów, które
zyskały znaczącą popularność. Stały się one ważnymi na
rzędziami w rękach nowego pokolenia działaczek świado
mych znaczenia prawdziwie niezależnych, oddolnie two
rzonych mediów. Choć pod względem liczby słuchaczy,
jakości nagrań i talentu prowadzącego Emancypacje nijak
się mają do amerykańskich, brytyjskich albo australijskich
podcastów subskrybowanych na rozmaitych platformach
streamingowych przez dziesiątki tysięcy osób, to wzięły
się z podobnych potrzeb. Tu przechodzimy do drugiego ze
wspomnianych źródeł: poczucia deficytu opowieści. Nie
mam na myśli czegoś, co w ostatniej dekadzie określa
ne bywa jako „narracja” albo „dyskurs”, czemu nadaje się
9
właściwie dowolne znaczenie związane z faktem, że ktoś
usiłuje komuś innemu przekazać pewną treść. Daleko po
sunięta definicyjna swoboda w tym zakresie staje się po
wodem cierpień osób przywiązanych do dziedzictwa aka
demickiej semiotyki, nie wspominając już o jej wyspecja
lizowanym w opowieściach dziale, jakim jest narratologia.
Być może w mniej pretensjonalny, a nawet nieuświado
miony sposób cierpimy z powodu wszechobecności „nar
racji” wszyscy: im mniejsza jest nasza potrzeba refleksji
nad tym, kto, co i jak do nas mówi, tym łatwiejsze stają
się kariery absurdalnych pojęć typu „postprawda” oraz
rozmaitych gatunków informacyjnego fałszu. Terenem
eksplorowanym przez autorów tych manipulacji równie
chętnie, jak aktualności ze świata polityki, jest historia.
Opowieść rozumiem jako coś znacznie lżejszego, co
obejdzie się bez precyzyjnej definicji wypracowanej
w ramach naukowej obróbki. W przypadku Emancypa
cji i niniejszej książki materiałem, na podstawie którego
powstają opowieści, jest właśnie historia XX w. Mogłoby
się wydawać, że w zalewie popularyzatorskiej literatury
historycznej, pośród niekończących się dyskusji o tzw.
polityce historycznej, powszechności hobbystycznych ini
cjatyw związanych z badaniem i odtwarzaniem dziejów,
publicystycznej płodności rodzimych pasjonatów i profe
sjonalistów zajmujących się historią, oddolna i amatorska
działalność w zakresie upowszechniania wiedzy o historii
analizowanej z lewicowej perspektywy to marny pomysł.
Co więcej, lewica polska przez lata stroniła od podejmo
wania zagadnień historycznych w debacie publicznej,
ponieważ jej adwersarze mają do dyspozycji uniwersalną
broń masowego rażenia - straszenie „komunizmem”. Na
kolejnych stronach nie przedstawiam „głosu w debacie"
nie proponuję też określonych ram ideologicznych dla ro
10