Table Of ContentraOF. DR HENRYK PIĘTKA
WSTĘP DO NAUKI
PRAWA
1
\
TRZASKA, E V ERT I M I C H A L S K I
W A R S Z A W A , M A R S Z A Ł K O W S K A 51
WSTĘP DO NAUKI PRAWA
PROF. DR HENRYK PIĘTKA
WSTĘP DO NAUKI
PRAWA
WYDANIE DRUGIE
ROZSZERZONE I UZUPEŁNIONE
T R Z A S K A , E V E R T I M I C H A L S K I
w A H S Z A W A. M A R S Z A Ł K O W S K A 51
____________________ B -13558 _________
Drukarnia Krakowska W- Grzelak i Sp- w Warszawie
S P I S R Z E C Z Y
Przedmowa do wydania drugiego 7
ROZDZIAŁ I
Ogólne pojęcie norm społecznych oraz ogólna charak
terystyka ich podłoża społecznego.
§ 1. Pojęcie normy społecznej..............................................19
§ 2. Społeczeństwo jako teren działania norm społecznych 20
§ 3. Najważniejsze rodzaje związków społecznych nie pań
stwowych .........................................................16
fj 4. Państwo jako najsilniejszy wyraz organizacji spo
łecznej ........................................................ . . . 48
§ 5. Rodzaje norm społecznych..............................................61
§ 6. Charakterystyka najważniejszych rodzajów norm spo
łecznych ........................................ 75
ROZDZIAŁ II
Ogólne pojęcie normy prawnej
$ 7. Roszozeniowość norm praw nych.............................85
§ 8. Autorytet norm prawnych................................ 95
§ 9. Kodeksy jako główne źródło dzisiejszego prawa • • 110
§ 10. Rola prawa natury w prawie obowiązującym • • • 121
§ 11. Dwa sposoby pojmowania praw a............................131
$ 12. Różne sposoby naukowego opracowywania prawa • 139
ROZDZIAŁ III
Charakterystyka normy prawnej i jej elementów
fl 13. Wykładnia, czyli interpretacja prawa . . .. 150
^ 11. Stosowanie prawa przez analogię oraz problem luk
w p r a w ie .....................................................................159
§ 15. Przepis prawny jako podstawa normy prawnej . 165.
§ 16. Charakterystyka najważniejszych elementów normy
p raw n ej...................................................- - • 196
ROZDZIAŁ IV
Nauka o różnych rodzajach prawa
§ 17. Klasyfikacja norm prawnych........................................221
§ 18. Charakterystyka poszczególnych gałęzi prawnych . 236.
P R Z E D M O W A
do mydania drugiego
W bardzo krótkim okresie czasu rozeszło się pierwsze wyda
nie niniejszego „Wstępu", co każe przypuszczać, że publikacja
tego rodzaju jest bardzo potrzebna ogółowi uczącej sie mło
dzieży. To powodzenie nastąpiło pomimo licznych usterek i nie
dociągnięć „Wstępu", których istnienie oraz rozmiary autor do
skonale sobie uświadamia. Za usprawiedliwienie posłużyć może
fakt, iż chodzi tu o prace, przygotowaną w czasie okupacji, a wiec
w warunkach zrozumiałych jedynie dla ludzi, którzy je wycier
pieli. Wskutek zniszczenia własnego księgozbioru i braku dostępu
ao jakiejkolwiek biblioteki naukowej, autor był zmuszony opierać
sią na bardzo skąpym materiale, pochodzącym przede wszystkim
z notatek przedwojennych. Zwłaszcza wchodziły tu w gre notatki
sporządzone w związku z ćwiczeniami z Teorii Prawa, prowadzo
nymi przez autora w ciągu 15 lat na Uniwersytecie Warszawskim
pod kierownictwem prof. E. Jarry. W takich warunkach powstał
zarys kursu, wydany podczas Wojny dwukrotnie pod postacią
skryptu przez studentów „wojennej" Miejskiej Szkoły Handlowej
w Warszawie. Po ustaniu okupacji przyszedł okres bardzo inten
sywnej pracy pedagogicznej, co utrudniło autorowi gruntowne
przerobienie prowizorycznie opracowanego kursu, którego wyda
nie książkowe musiało nastąpić możliwie jak najprędzej, aby za
spokoić trapiący młodzież akademicką głód podręcznikowy. W ta
kich właśnie okolicznościach powstało pierwsze wydanie „Wstę
pu", przy czym autor przyrzekł sobie, iż ewentualne drugie wy
danie sumiennie przygotuje. Niestety, potrzeba następnego wyda-
i ia powstała nadspodziewanie szybko, zaś wzgląd na pośpiech
7
uniemożliwia jeszcze i tym razem przeprowadzenie gruntownej
przeróbki kursu w takim stopniu, jakiego domaga sią ambicja
autorska. Jednak trudno jest dziś bronić hu; nadal powoływaniem
się na okoliczności wojenne, to. też autor musi za Słowackim po
wtórzyć szczere wyznanie, iż czuje się „sam pełen winy".
Treść kursu została ustalona w taki sposób, jakiego domaga się
program Szkoły Głównej Handlowej. Ma więc tu być zarys zwięz
łej charakterystyki podstawowych instytucji prawnych, co zwykle
nazywa się Encyklopedią prawa, a ponadto trzeba podać pewną
ilość teoretycznych wiadomości o prawie, o jego naturze i o jego
istocie, a więc chodzi tu również o pewno podstawowe wiadomości
z zakresu Teorii Prawa. Takie zespolenie dwóch zasadniczo róż
niących się od siebie nauk jest bardzo niebezpieczne zwłaszcza
dla autorów usiłujących opracować zasady jakiejś jednolitej nauki
*
a prawie, co nieraz bywa dokonywane z zapałem godnym lepszej
sprawy. W rezultacie takiego wysiłku powstają zawiłe konstruk
cje teoretycjzne na tematy nie dające się ująć w badaniu teorety
cznym. Dlatego największą troską autora niniejszego kursu było
dążenie do zachowania metodologicznej odrębności zagadnień
teoretyczi lo- -prawuyc 11 od zagadnień eneyklopedyczno-prawnych
Co się zaś tyczy teoretyczno-prawnych elementów kursu, to cho
dzi tu o zagadnienia podstawowe, podane w płaszczyźnie normal
nie pojętego „wstępu", a więc wolne od mechanizmu rozwijania
oraz uzasadniania podawanych problemów, jak również od zesta
wiania różnych sposobów ujmowania tych problemów. W taki
Sposób otrzymujemy dobór tematów wprowadzających słuchacza
w labirynt nauk o różnych gałęziach prawa. Tego rodzaju „Wstęp"
wprowadzony został nie tylko do programu Akademii Handlo
wych, ale również do programu studiów prawniczych; z tego
względu autor niniejszego kursu decyduje się na ponow-ne wy
danie swego „Wstępu do nauki prawa".
„TJtinam scientiae iuris studentes pr-ofectum aliąuem habeant".
H P
Warszawa, marzec 1947 r.
8
ROZDZIAŁ PIERWSZY
OGÓLNE POJĘCIE NORM SPOŁECZNYCH
§ 1. POJĘCIE NORMY SPOŁECZNEJ.
Punkt 1. świadomość jednostki zależy w znacznym stopniu
od wpływów otoczenia, zaś urabianie duszy indywidualnej przez
współżycie społeczne stanowi proces, ulegający pewnej prawid
łowości, która opiera się na prawach, występujących pod nazwą
praw s o c j o l o g i c z n y c h , gdyż socjologia, czyli nau
ka o społeczeństwie, jest powołana do wykrywania- tych praw*).
Chodzi tu o proces spontaniczny, któremu nasz znakomity so~
*) Termin „socjologia1* został ustalony przez twórcę tej nauki
Augusta Comte'a, który początkowo opracowaną przez siebie naukę
polityki nazywał fizyką społeczną (physiąue sociale) zgodnie z po
stulatem Saint Simon‘a, domagającego sio, aby nauka polityki była
tak samo ścisła, jak np- fizyka. Termin „fizyka społeczna** znajdu
jemy u Comte‘a już w r. 1822 w jego artykule pt.: „Systeme de po-
litiąue positive“, bodącym częścią „Catechisme des Industriełs**
Saint Simona. Z terminem „socjologia** wystąpił Comte dopiero
w dziele pt.: „Cours de philosophie positive“, ogłoszonym w sześciu
tomach w latach 1839 — 1842. W tym dziele posługuje sio Comte
początkowo przymiotnikiem „socjalny** (social), a dopiero w czwar
tym tomie wprowadza termin: „socjologiczny** (socjologiąue). Uczo
nego, zajmującego sio badaniami socjologicznymi, nazywa on „so~
ciologiste**.
9
cjolog Leon Petrażycki przyznaje cechę nieświadomej genial-
ności. Jest to więc proces podświadomego przystosowywania się
psychiki ludzkiej do wymogów życia zbiorowego; stanowi on
istotę społeczeństwa, tworząc zasadniczą treść każdego zjawiska
społecznego, a zarazem treść podstawowego prawa socjologicz
nego. Ten proces odbywa się na gruncie wzajemnego komuni
kowania sobie przez ludzi ich własnych przeżyć, wskutek czego
w społeczeństwie ścierają się ze sobą różne oceny indywidualne,
aby stopniowo wytwarzać wartości społeczne, będące poniekąd
rezultatem podświadomego plebiscytu społecznego oraz źródłem
przeciętnych ocen o powtarzających się powszechnie faktach ży
cia indywidualnego. Zdarzenia korzystno dla gromady społecz
nej zyskują w tym plebiscycie dodatnie wartości, gdy to, co tej
gromadzie przynosi szkodę, bywa uważane za rzecz społecznie
szkodliwą, chociaż dla pewnych osobników dana rzecz lub czyn
mogą być korzystne (np. kradzież). W swym rozwoju histo
rycznym ocena społeczna początkowo bywa błędna, ponieważ
opiera się na mniejszym doświadczeniu zbiorowości, jednak
zawsze będzie ona lepsza od sądów indywidualnych., ulegających
złudzeniom i błędom osobistym.
W społecznym krążeniu różnych sądów i ocen ludzkich, mu
szą odpaść wszelkie złudzenia oraz biedy indywidualne, gdyż ich
przypadkowość i rozbieżność nie pozwala im osiągnąć przewagi
nad tym, co się powtarza stale, stanowiąc najlepsze ujęcie rze
czywistości. Proces wytwarzania się wartości społecznych udo
skonala ustawicznie ich treść, gdyż korzysta z coraz bogatszego
doświadczenia gromady społecznej i uwalnia te treść z tego, co
będąc przypadkowe, nie stanowi powszechnej właściwości oce
nianego zjawiska. Masowość doświadczenia społecznego sprawia,
że wartości społeczne nabierają charakteru obiektywnego, jed
nak nigdy nie osiągają doskonałości absolutnej, zwłaszcza, gdy
chodzi o rzadko powtarzające się zjawiska (np. wojna, strajk),
których ocena społeczna może być równie irracjonalna, jak
ocena indywidualna.
10